Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 marca 2010

[darowy ebook] Dla miłośników fotografii żywności

Dziś krótko i zwięźle (bo to nie ja przygotowałem dla Was ten smaczny kąsek). Tomek Jakusz opublikował pierwszą wersję swojego ebooka Food Styling & Photography.

Tomek zachęca do komentarzy - napisał, iż wszelkie refleksje oraz krytyka są mile widziane, dlatego go nie zawiedźcie! Prośba do marud i malkontentów - jeśli nawet znajdziecie jakieś błędy to po ich wypunktowaniu nie zapomnijcie podziękować Tomkowi za czas jaki poświęcił na udostępnienie nam swojej wiedzy z zakresu fotografii żywności.

Ponieważ ogromna większość czytelników nie jest świadoma, iż można szybko, w prosty sposób podziękować - oficjalnie rozpoczynam akcję o kryptonimie podziękuj Tomkowi za eBooka. Mam nadzieję, że (tak jak ja) doceniacie jego pracę, co pokażecie dodając komentarz pod wpisem na jego blogu: Food Styling & Photography. Zajmie to minutę czy dwie, a z doświadczenia wiem, że takie komentarze to na prawdę fajna, budująca sprawa, miły motywator do dalszych działań.

sobota, 13 czerwca 2009

Wykłady na temat fotografii (portret studyjny)

Nie jest to kolejna część dotycząca samodzielnej budowy mocowania obiektywu typu tilt-shift (myślałem że wywołam jakąś burzę mózgów, a widzę, że chyba naprawdę nikt nie ma zamiaru bawić się we współprojektanta mocowania które wykonam - majsterkowicze: wstydźcie się!).

Buszując w sieci znalazłem kolejny wykład dotyczący fotografii, myślę że zaawansowani amatorzy raczej nie znajdą tu wiele nowych informacji. Lektura obowiązkowa dla początkujących.

Plan wykładu (streszczenie):

  1. - słowo wstępne o powstawaniu fotografii, sprzęcie,
    - jak autor wykonuje zdjęcia (jak dobierać czas, przysłonę, co to daje itp),
    - kilka przykładów zdjęć z podanymi parametrami,
  2. - podstawowe ustawienia lamp studyjnych,

  3. - oświetlenie studyjne w akcji,
    - jak pracować z modelem,

  4. - praca z modelem,
    - porównanie kilku zastosowanych ustawień oświetlenia,
    - filtry,

  5. - kilka historii z przeszłości prowadzącego, omawianie zdjęć,

  6. - w sumie to nic ważnego, autor zachęca do podcastów iTunes,
    - pokazuje kilka dobrych książek,
    - zaprasza na swoją stronę internetową oraz do kilku innych miejsc w sieci,



cz.1:

cz.2:

cz.3:

cz.4:

cz.5:

cz.6:


Ponadto zapraszam do obejrzenia kilku innych warsztatów wideo na temat fotografii, zamieszczonych na tym blogu, np:
- Świetne wykłady na temat podstaw oświetlenia studyjnego - portret
- Jak ustawiać lampy w studio - prophotolife
- Portret w plenerze (3 części)

poniedziałek, 8 czerwca 2009

Samorobny obiektyw typu Tilt Shift? Część pierwsza.

Jakiś czas temu przestałem pisać - czasu zawsze za mało, a dzień nie chciał trwać dłużej, musiałem dokonywać wyboru na co poświęcać swój wolny czas (nauka/fotografowanie/znajomi/itp/blog). Uczelni nie miałem zamiaru zawalić, zaniedbywać swojego hobby także - w końcu padło na blog.


Job Site after a Rain
Originally uploaded by smaedli
Na szczęście sesja już za mną, mogę poświęcić kilka godzin w miesiącu na pisanie postów, oraz... majsterkowanie. Tym razem będzie trochę nietypowo - z początku planowałem napisać ten post w momencie gdy skończę już prace nad projektem. Czy rozwiązania jakie wymyślę okażą się najlepsze? Niekoniecznie musi tak być... dlatego postanowiłem zbudować i zaprojektować obiektyw (mocowanie) typu Tilt Shift razem z wami - dlatego czekam na wszelkie sugestie i pomysły w komentarzach.

Od czego by tu zacząć? Widziałem już kilka projektów DIY obiektywów tego typu (w sumie to bardziej mocowań typu 'lens baby' ale to szczegół), ale były jakieś takie... niedopracowane? Zbudujmy coś prostego, jednocześnie dobrego RAZEM.

Trochę teorii - czym jest obiektyw TS? Obiektyw typu Tilt-Shift pozwala przesunąć, przekrzywić oś optyczną i dzięki temu zmienić perspektywę zdjęcia (na końcu odnośnik do wyczerpującego artykułu w wikipedii).

Oryginalny obiektyw tego typu od producenta takiego jak Canon, czy Nikon kosztuje dużo, aby uzyskać efekt TS można wykorzystać program graficzny (ale kto by czerpał z czegoś takiego przyjemność?), lub zbudować go sobie samemu. Jak to zrobić? Wystarczy przez odpowiednie, ruchome/nastawne mocowanie podłączyć do posiadanego korpusu obiektyw większego formatu niż przez nas posiadany. Ja do swojego projektu wykorzystam obiektyw średnioformatowy Mamiya Sekor C 80mm (podłączę go do Canona 400d).

Dlaczego projekty które jak na razie znalazłem w sieci nie podobają mi się:

  • Nie można zablokować pozycji obiektywu - wszystkie mocowania są całkowicie elastyczne, bez możliwości przyblokowania pozycji, odpadają długie czasy naświetlania, HDR, timelapse, ponadto podczas robienia zdjęcia obie ręce są cały czas zajęte trzymaniem aparatu z obiektywem.

  • Mocowania są 'luźne' - projekty jakie widziałem w sieci w wielkim przybliżeniu polegały na wykorzystaniu jakichś przegubów (zwykle gumowych, np. odpowiednio przerobionej gumy z 'kaczki' służącej do przepychania zapchanych rur). Co jest złego w tym mocowaniu? W sumie to samo co w powyższym - elastyczność, brak możliwości pewnego przyblokowania. Dopóki robimy zdjęcia, aparat jest pod nadzorem, wyjęty z plecaka/torby/pokrowca to wszystko jest ok. Gdy przestajemy robić zdjęcia lub coś zmieniamy musimy BARDZO zwracać uwagę na dyndający na gumowym przegubie obiektyw. Można za każdym razem odkręcać od korpusu i chować, ale wtedy wszelkiego rodzaju kurz, wilgoć itp będą dostawać się do naszego korpusu w nadmiernych ilościach - tego chyba nikt nie lubi. Nie dość że coś się może oderwać w mocowaniu i [i obiektyw upada na beton nadając się tylko na śmietnik], to dodatkowo istnieje szansa że zwisający obiektyw jakoś niefortunnie odbije w oryginalne mocowanie lub wnętrze korpusu - może okazać się że nasza zabawa w majsterkowiczów pociągnie za sobą wysokie koszty naprawy (wiadomo, lustrzanki to raczej delikatne, kosztowne narzędzia/zabawki).



Jak rozwiązać dwa powyższe problemy? Może masz jakiś konkretny pomysł na zabezpieczenie mocowania obiektywu na czas transportu (bezpieczne zapakowanie do torby, lub bezstresowe przewieszenie aparatu na przeznaczonym do niego pasku)? Jak zrealizować blokadę ustawień, lub ulepszenia konstrukcyjne (patrząc na projekty z poniższych linków)?

Ja wstępnie rozważałem zbudowanie mechanizmu podobnego do mieszka w celu blokowania ustawień, oraz klipsów mających 'usztywnić' konstrukcję na czas transportu... jak to wygląda? Na razie jeszcze nie dodam rysunków/zdjęć moich pomysłów konstrukcyjnych (bo najzwyczajniej ich jeszcze nie zrobiłem)... czekam na wasze sugestie - bo bardzo możliwe że wymyślicie coś lepszego.

Załóżmy że na początku dysponujemy obiektywem średniego formatu, lustrzanką cyfrową, oraz ograniczonymi możliwościami warsztatowymi (podstawowe tanie narzędzia które posiada każdy majsterkowicz: imadło, wiertarka, kombinerki, gwintowniki, noże, śrubokręty itp). Oczywiście gdy trzeba to zawsze można skoczyć do sklepu z narzędziami lub materiałami, ale nie przesadzajmy z inwestowaniem w tokarki i prasy ;-)


DIY Tilt & Shift Lens
Originally uploaded by Jan Christian
Myślę że pomysł z zastosowaniem gumowego przegubu jest całkiem niezły, na pewno jeśli szczelnie wykonamy podłączenie do korpusu (np przerobionego dekielka) oraz samego obiektywu będzie on wodoodporny oraz trwały. Guma w normalnych warunkach chyba nie prędko się wykruszy (czyli odpadają syfy na matrycy z mechacącego się mieszka materiałowego - a taki projekt gdzieś widziałem). Jak zdobyć taki gumowy przegub? Czy faktycznie kaczka do przepychania rur będzie najlepszym źródłem/rozwiązaniem? Może dobrym pomysłem będzie przyczepienie przegubu gumowego opaską zaciskową do obiektywu i dodatkowe podklejenie? Może znasz jakiś dobry, mocny, nie kruszący się klej do gumy? Jak ulepszyć mocowanie przegubu do przerobionej zaślepki (a może istnieje lepsze, stosunkowo tanie rozwiązanie inne niż przerobiona zaślepka - np przejściówka EOS->M42 + pierścień pośredni M42)?

Może budowałeś już obiektyw tego typu i podzielisz się z nami swoimi doświadczeniami? Może są jeszcze jakieś wyzwania konstrukcyjne które przeoczyłem pisząc powyższy tekst?

Ciekawsze projekty znalezione do tej pory w sieci (kolejność losowa):
1. Lens Baby zrobione z obiektywu Bronica
2. Wątek na flickr
3. Artykuł na CreativePro
4. Informacje z wikipedii

Jak widać pytań oraz niewiadomych jest całkiem sporo, dlatego czekam na wasze komentarze!

cdn. ;-)

środa, 1 kwietnia 2009

Czy ja psuję rynek?

Od jakiegoś czasu zaczęły pojawiać się pod moimi postami komentarze zawodowych fotografików zirytowanych faktem, że za dużo tutaj tłumaczę (oczywiście takie komentarze odrzucałem, bo sądziłem że nic konstruktywnego nie wnoszą), i przeze mnie prawie każdy (cyt.: 'amator latający z lepszym kompaktem') może robić wysokiej jakości fotografie konkurując z prawdziwymi rzemieślnikami, którzy w ten sposób zarabiają na chleb.

Taki zarzut pojawił się m.in. w komentarzach wpisów dotyczących fotografii owoców wpadających do wody oraz zdjęć na białym tle.

Nie musicie mi już pisać, że raz narzekam na psucie rynku przez microstock, a w innym wpisie daję na tacy instrukcje jak wykonywać fotografie, które pewnie amatorzy i tak wykorzystają do zepsucia rynku. Długo nad tym myślałem, i wiecie co? W sumie to mnie przekonaliście. Nie będzie więcej takich postów instruktażowych na tym blogu!

Zapytacie pewnie skąd ta nagła zmiana... no cóż, po pierwsze spokojnie przemyślałem wasze słowa,

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Jak już zauważyło kilku czytelników, powyższy tekst jest moim żarcikiem z okazji dnia pierwszego kwietnia :) Oczywiście w wolnych chwilach piszę, i na razie nie zamierzam przestać :)

niedziela, 22 marca 2009

Strobist 101 po polsku!

Parę miesięcy temu, w listopadzie, na forum polskiej grupy strobist Jarek Sikora poinformował nas o planie przetłumaczenia 'Strobist 101' na język polski. Znalazło się kilka osób chętnych do pomocy (tłumaczeń, korekty, itp), wśród nich byłem i ja. Efekty naszej wspólnej pracy, czyli polską wersję Strobist 101, możecie znaleźć w PDF'ie który można pobrać tutaj. Plik spakowany ZIP'em.

Korzystając z okazji zapraszam osoby zarejestrowane w Goldenline do zapisywania się do grupy Strobist. Czym jest Goldenline?
GoldenLine to pasja, kontakty, wiedza i doświadczenie kilkuset tysięcy osób aktywnych zawodowo. Jesteśmy serwisem społecznościowym, który łączy profesjonalistów o bardzo różnych zainteresowaniach, stanowiskach oraz celach zawodowych.


Wasze komentarze jak zwykle są mile widziane.

poniedziałek, 17 listopada 2008

Jak ustawiać lampy w studio?

Prawie każdego fotografa chcącego spróbować swoich sił w studyjnych warunkach dręczyło pytanie postawione w temacie. Jak zatem ustawić lampy w studio? Niestety nie ma na to jednej słusznej recepty, praktyka czyni mistrza. Dlaczego więc piszę tego posta? Po to, aby łatwiej byłoby Ci stawiać pierwsze kroki w studio. Jak mam zamiar Ci pomóc? Pokażę kilka gotowców... nie wyczerpują one tematu, ale na całkowicie początkującym pomogą.

Pierwsze dwa filmy zostały nakręcone przez Jima Talkingtona, autora blogu Prophotolife.

1. Oświetlanie modela pojedyńczym źródłem światła:



2. Poniżej 'Klasyczny portret z trzema źródłami światła' (Classic Three light portrait):



3. Siedem ustawień światła, prezentowane przez Marka Wallace'a z Snapfactory:



Komentarze mile widziane :)

środa, 8 października 2008

Fotografia klubowa


nikon lightin
Originally uploaded by minhhich
Sieć jest olbrzymim źródłem wiedzy, niestety czasem aby coś znaleźć, musimy głęboko "pogrzebać w śmieciach". Jakiś czas temu szukałem materiałów właśnie odnośnie fotografii klubowej (imprezy, dyskoteki itp) i google pokazało bardzo dużo stron... niestety wartość/jakość "wskazówek" jakie zawierały strony w większości była znikoma (dla osoby która ma już jakieś pojęcie o fotografii). Na szczęście trafiłem na stronę Chrisa Warkockiego - który dzieli się swoim doświadczeniem z internautami. Autor filmów ma w sieci dość sporą galerię - pozwala ona zobaczyć jakie efekty możemy uzyskać stosując się do jego rad.

część 1:

część 2:


Co ciekawego można podpatrzyć z filmów?

  • warto fotografować obiektywami szerokątnymi, wtedy ludzi można fotografować bardzo z bliska i prawie nie trzeba się przejmować kadrowaniem :)

  • niezbędnym dodatkiem zalecanym przez Chrisa jest zewnętrzna lampa błyskowa, zdjęta z sanek aparatu, wyzwalana przy pomocy kabla, lub jeszcze lepiej (i wygodniej) radia, pozwoli Ci ona 'zamrozić postacie' na zdjęciach,

  • wypada mieć zapasowe baterie do lampy błyskowej,


  • Chris poleca założyć na lampę błyskową nakładkę 'stofen', lub 'gary fong whale tail' - tutaj się z nim nie zgodzę. Twierdzi on, że stofen zmiękcza światło lampy błyskowej - a tak na prawdę powoduje on rozproszenie światła lampy na wszystkie strony. Jeśli chcecie uzyskać to co Chris (bardziej 'miękkie' światło) polecam zainteresować się zaopatrzeniem się w mały softbox na lampę błyskową lub ewentualnie 'better bounce card' (z początku może sie to wydawać śmieszne, w rzeczywistości działa dobrze).


Jak fotografować takim zestawem? Na filmie wszystko zostało powiedziane, zamieszczam krótkie streszczenie:
  • czasy naświetlania 1/4 do 1s (aby zarejestrować światło z otoczenia)

  • lampa błyskowa ustawiona na 1/4 mocy (aby zamrozić postacie na zdjęciach),

  • przysłona f4 przy najszerszym końcu obiektywu,

  • jeśli AF nie daje rady z powodu słabych warunków oświetleniowych, można ustawić ręcznie ostrość i robić zdjęcia 'na wyczucie' - przy szerszym kącie (np 10mm) głębia ostrości spokojnie pozwala na taki styl fotografowania blisko znajdujących się ludzi,


Better bounce card - sam możesz wykonać taki gadżet za darmo... więcej dłuższych filmów odnośnie patentów wyciętych z białego papieru znajdziesz na stronie Petera Gregga.




Komentarze jak zawsze mile widziane.

sobota, 27 września 2008

Fotografia ruchu?

Ostatnio na forum fotograficznym padło pytanie 'jak robić zdjęcia w ruchu', chodziło o fotografowanie dynamicznych skoków modela. Napisałem dość długi post z wytłumaczeniem co i jak, może Ciebie też zainteresuje. Nie musisz fotografować modela, może to być zdjęcie biegnącego zwierzęcia, poruszającego się pojazdu i innych, aby zbytnio nie komplikować będę nazywał poruszającego się modela terminem obiekt (chyba bardziej ogólnie).

Wszystko zależy od szybkości Twojego AF, szybkości z jaką porusza się obiekt, oraz dystansie między Tobą a obiektem. Ale zacznijmy od początku:


  • Ustawiamy lustrzankę w tryb priorytetu czasu, lub jeśli czujemy się na tyle wprawni w tryb całkowitych ustawień ręcznych (manual - "M"),

  • ustawiamy tryb ciągły AF (większość lustrzanek pozwala na wybór pojedynczy/seryjny/ciągły),

  • wyłączamy automatyczny wybór punktu ostrości i wybieramy ten którym zamierzamy śledzić poruszający się obiekt (w większości przypadków jest najdokładniejszy dla tzw punktów krzyżowych, które to? Sprawdź w instrukcji Twojego aparatu),



Co teraz? Sprawa może różnić się trochę w zależności od producenta posiadanego aparatu, ja mam Canona więc napiszę jak to się robi lustrzankami tego producenta. Wciskasz spust do połowy, celujesz wybranym punktem ostrości w obiekt, śledzisz go cały czas weń celując. Chcesz zrobić zdjęcie? Dociskasz spust do końca, potem możesz znowu odcisnąć do połowy, chwilę poczekać i przy kolejnym dobrym kadrze strzelić jeszcze raz.

Proste, prawda? Niestety nie do końca. Tak sfotografowany obiekt może wydać się poruszony. Jak temu zaradzić? Trzeba dobrać odpowiedni czas naświetlania oraz czułość ISO.

Zacznijmy od czasu, tutaj trochę teorii:

Dość stara, [uniwersalna i ponadczasowa ;)] teoria mówi, iż aby z ręki zrobić nieporuszone zdjęcie musisz mieć czas naświetlania krótszy niż 1/ogniskowa (nie uwzględniam tutaj stabilizacji obrazu która pozwala trochę wydłużyć czas naświetlania).

Czas na przykład z obliczaniem czasu, zakładając że posiadasz obiektyw 70-200mm /f2.8

Pojawia się pytanie, czy masz lustrzankę z tzw "pełną klatką", czy może DSLR'a z matrycą APS-* (znaczna większość dostępnych obecnie lustrzanek amatorskich/pół-profesjonalnych).

Ustawisz 'maksymalny zoom', efektywna ogniskowa wynosi 200mm (pełna klatka), ok 300mm (APS-*).

Teoretycznie czas potrzebny, aby wykonać z nieporuszone zdjęcie powinien być krótszy niż:
  • dla DSLRa typu 'pełna klatka/full frame' - 1/200s,

  • dla DSLRa z APS-* 1/300s,



No i pojawia się kolejny problem. Jeśli obiekt porusza się, to może i tak wyjść poruszone zdjęcie mimo przestrzegania powyższej regułki.

W czym problem? W prędkości względnej fotografowanego obiektu. Im bliżej fotografowanego obiektu się znajdujesz tym krótszy czas jest potrzebny do wykonania nieporuszonego zdjęcia. Większość popularnych lustrzanek może robić zdjęcia z czasem naświetlania 1/4000s, więc zapas do eksperymentowania i tak będzie spory.

Tyle teorii odnośnie poruszających się obiektów i czasu naświetlania. Dochodzą jeszcze zewnętrzne warunki oświetleniowe. Może okazać się, iż mimo pełnego otwarcia przysłony obiektywu (tutaj f2.8) przy wybranym czasie naświetlania (np 1/500s) na matrycę pada zbyt mało światła aby poprawnie naświetlić zdjęcie. Gdy zaobserwujemy takie zjawisko musimy zwiększyć wartość czułości ISO, np z ISO200 do 400/800/1600/3200, zależnie od potrzeb i możliwości sprzętowych. Tutaj też nie jest kolorowo, im wyższa wartość ISO, tym więcej szumów na zdjęciu.

Jeśli znajdujesz sie blisko obiektu, a AF (autofocus) obiektywu nie należy do najszybszych, to niestety ciężko będzie uzyskać efekt 'zamrożonego ruchu'. Nie ze względu na źle dobrane wartości przesłony/czasu/ISO, ale mechanizm ustawiania ostrości Twojego obiektywu.

Jeśli ma być to zdjęcie pozowane, a jesteś osobą cierpliwą (i model też), to nie ma problemu (ale np zdjęcia sportowego tak nie zrobisz). Metoda może wydać się dziwna, ale skoro oszczędzałeś kupując obiektyw to czasem trzeba będzie kombinować. Aparat montujesz na statywie, ustawiasz ostrość na modela (przy okazji zaznaczasz w jakim miejscu ustawiałeś ostrość, czyli gdzie ma np. podskoczyć - np kreska na piasku itp), przełączasz obiektyw w tryb "manual focus" i każesz modelowi zrobić rozbieg, a gdy znajdzie się w oznaczonym miejscu to naciskasz spust. Metodą trzeba się trochę męcząca, ale zdjęcie jest wykonalne. Kilka prób i w końcu powinno wyjść tak jak trzeba.

Twoje komentarze jak zwykle mile widziane.

wtorek, 23 września 2008

Najlepsze materiały odnośnie fotografii...

Witam was wszystkich. Dość często czytam sobie bloga strobist.com (od jakiegoś czasu czytam go regularnie, każdy nowy post). Najnowszy wpis nawiązuje do lekcji świętej pamięci Deana Collinsa. David Hobby znalazł jakiś krótki wycinek jednej z kaset instruktażowych/edukacyjnych którą nakręcił. Obejrzyjcie sobie dwa filmiki:



Drugi można obejrzeć ze strony rozprowadzającej jego DVD, które, mimo iż nakręcone w 1991 ciągle schodzą jak świeże bułeczki. Dlaczego? Według mnie chłop ma po prostu ogromny dar do przekazywania swojej wiedzy. Kolejną próbkę możecie sprawdzić tutaj.

sobota, 20 września 2008

Film na sobotę...

Jakoś tak się składa że dzisiejszą sobotę przyjdzie mi spędzić jakoś tak beznamiętnie, bez żadnego planu na wyjście, w domu... Mam włączyć jakiś film w TV (który widziałem już z 5 razy) albo skakać pomiędzy kanałami? Może siedzieć na jakimś forum... ile można. Cóż chyba jednak obejrzę film... tylko jaki? Ciekawy! W sumie nie wiem za który się wezmę. Photoshelter ostatnio ogłosiło zamknięcie swojego serwisu stockowego, mam wiele negatywnych uczuć na temat tego co zrobili ale nie o tym chcę tutaj pisać. 10 października chcą wyłączyć PSC, i zostawić tylko PhotoshelterArchive. Trzeba zatem skorzystać z dobrych materiałów jakie nam udostępnili (bo pewnie po 10 października już tego nie będzie można obejrzeć). Filmy o tematyce fotograficznej, myślę że mogą was zainteresować. Może rozwinę (np dodam jakieś streszczenia, recenzje itp) ten post po obejrzeniu któregoś z tych filmów.

Photography 2.0: Marcus Swanson



Photography 2.0: Brian Ulrich



Photography 2.0: Marni Beardsley z Weiden+Kennedy



Photography 2.0: Liz Miller-Gershfeld z BBDO Energy



Jak zwykle wasze komentarze mile widziane.

czwartek, 28 sierpnia 2008

Zdjęcia przedmiotów na białym tle

Przeglądając fora dyskusyjne bardzo często pada pytanie w jaki sposób robić zdjęcia przedmiotów na białym tle. Do czego ludzie potrzebują takich zdjęć? Takie fotografie doskonale nadają się jako prezentacja produktów w aukcjach internetowych, katalogach itp. Można je także sprzedawać w bankach zdjęć (więcej na ten temat można przeczytać tutaj).

Wbrew pozorom aby uzyskać zdjęcie przedmiotu na idealnie białym tle nie trzeba poświęcać czasu na nużącą obróbkę w programie graficznym (nie wymagają dokładnego szparowania).

Dwie zasadnicze sprawy o których należy pamiętać:

  • Tło powinno być oświetlone mocniej niż przedmiot (dla przykładu jeśli przedmiot oświetlasz na f8, to tło powinno być oświetlone tak aby poprawna ekspozycja wynosiła np f13). Dzięki temu uzyskamy 'idealną' biel [RGB(255,255,255)] bez dodatkowej obróbki w programie graficznym. Nie należy przesadzać z mocą oświetlenia dla tła, gdyż przy zbyt mocnym prześwietleniu krawędzie przedmiotu stracą na wyrazistości (taka sytuacja może pojawić się także gdy tło będzie zbyt blisko przedmiotu).

  • Podczas zdjęć z białym (przepalonym) tłem rzucać się będzie w oczy aberracja chromatyczna. Niestety większość tanich obiektywów dostępnych na rynku ma zniekształcenia tego typu na wysokim poziomie. Jeśli nie usuniemy ich w programie graficznym (a nie zawsze się da) to zdjęcia na pewno zostaną odrzucone w bankach zdjęć. Dlatego warto poszukać w sieci testów posiadanych obiektywów i sprawdzić dla jakiej przysłony mają najmniejszą aberrację. Jak się okazało, istnieje jeden bardzo tani obiektyw charakteryzujący się bardzo niskim poziomem aberracji. Jest to Canon EF 50mm /f1.8 II (sprawdź cenę) - ma on swoje wady, ale aberrację trzyma na nadzwyczaj niskim poziomie (0,02% dla f8).


Żeby całosć była łatwiejsza do zrozumienia nakręciłem krótki film moim telefonem komórkowym (dlatego jakość dość niska), widać na nim jak wszystko jest rozstawione, a mianowicie:

  • Przeźroczysta płyta plexi 100x200cm

  • Główne oświetlenie przedmiotu to zestaw: Flash Nikon SB-25, Wyzwalacze PT-04, statyw, biała parasolka

  • Oświetlenie tła (jasne płótno): Dwie żarówki błyskowe 45Ws wyzwalane przez fotocelę flashem SB-25





Wasze komentarze jak zawsze mile widziane.

piątek, 23 maja 2008

Chase Jarvis - fotografia reklamowa.

Witaj!

Jakiś czas temu trafiłem w sieci na ciekawy film, wykład/prezentację oglądamy dzięki photoshelter.com. Na filmie Chase Jarvis opowiada o fotografii, o swojej pracy (żyje z fotografii reklamowej). Widzimy jak pracuje (migawki z jego sesji + cenne komentarze), sporo obrazów a zza kulis powstawania zdjęcia (z angielskiego 'behind the scenes'). Według mnie warto poświęcić godzinę na obejrzenie tego filmu. Jeśli wam się nie podoba (albo podoba) to napiszcie swoją opinię w komentarzach do tego posta (będę wiedział czy w przyszłości zamieszczać tu jeszcze tego typu filmy, a mam ich kilka, czy nie).

poniedziałek, 28 kwietnia 2008

Fotografowanie szkła




Dzisiaj postaram się opisać kolejne zagadnienie. Będzie to fotografia szkła. Szkło jest obiektem który sprawia trudności początkującym fotografom. Dzieje się tak, ponieważ jest ono przeźroczyste.

Na początku powiem że nie ma jednej idealnej recepty na fotografowanie obiektów szklanych, ja postaram się opisać te które znam. W sumie to nie muszę pisać wiele, gdyż dobre opisy fotografii szkła zrobili już inni pasjonaci. Poniżej jest film w języku angielskim (co nie zmienia faktu iż nawet nie znając tego języka jesteś w stanie zrozumieć co i jak), na którym Jim Talkington pokazuje jak zmienia się obraz wraz z modyfikacją otoczenia fotografowanego kielicha. Jest to bardzo dobry materiał na początek. Obejrzeć trzeba obowiązkowo, potem można czytać dalej :)




Powiecie fajnie, ale czegoś tu brakuje. Postaram się podać jeszcze jeden sposób rozwiązania problemów ze szkłem. Podświetlenie od spodu. Po chwili eksperymentów otrzymacie wręcz oszałamiające efekty. Mimo iż często wystarczy jedynie spojrzeć na rozstawienie sprzętu podczas tworzenia fotografii, i będziemy w stanie uzyskać taki sam efekt, przypomnę o kilku ważnych sprawach.

Jeśli fotografujesz (podświetlając od spodu) szkło na białym tle, nie zapomnij umieścić po obu jego stronach (najlepiej jeszcze nad nim!) czarnych ekranów (np kartonowych). Im dłuższe tym lepiej. Najlepiej byłoby zaczernić wszystko w studio (podłogę, sufit, ściany), ale nie ma potrzeby popadać w przesadę (choć można sprawdzić różnice jakie będą np. po zaczernieniu podłogi między tłem a fotografowanym szkłem). Detale w szkle będą dużo bardziej wyraźne, i zminimalizujesz odbicia przedmiotów z otoczenia. Parametry ekspozycji aparatu ustawiasz tak, aby oświetlone tło było idealnie białe (pomaga w tym histogram w podglądzie aparatu). Przysłonę najlepiej domknąć do /f8, ponieważ w większości obiektywów przy tej wartości aberracja chromatyczna jest najmniej rażąca (najlepiej sprawdź jak wygląda to w przypadku Twojego obiektywu).


Odnośnie fotografowania w ten sposób szkła na czarnym tle, nie trzeba zbyt wiele pisać. Wystarczy spojrzeć. Trzeba pamiętać jedynie o tym, aby czarne tło było w jak największej odległości od fotografowanego szkła.

Na obrazku wszystko wydaje się jasne (przynajmniej dla mnie) ale aby nie było nieścisłości trochę go opiszę:
-fotografowany przedmiot stoi na szybie,
-górna ścianka kartonu jest usunięta,
-pozostałe są pokryte czarną tekturą,

Skąd wziąć szklaną szybę do tego typu fotografii? Można iść do szklarza lub rozebrać jakieś okno, ale w zupełności wystarczy nam szybka z popularnych 'antyramek' do fotografii. Dostaniesz ją bez problemu za kilka złotych w dowolnym hipermarkecie.

poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Fotografowanie księżyca...



Widzieliście ładne zdjęcia księżyca? Zastanawialiście się jak powstają (lub jak samemu takie zrobić)? Napiszę dziś kilka słów na ten temat, który jest trudniejszy niż by się wydawało.

Czym fotografować księżyc? Najlepiej byłoby wykorzystać sprzęt do obserwacji astronomicznych, istnieją przejściówki pozwalające zamontować aparat zamiast okularu (np teleskopu). Nigdy nie miałem takiego sprzętu, dlatego nie będę się tutaj rozpisywał na tematy zupełnie mi obce. Ja do wykonania powyższego zdjęcia użyłem aparatu Canon EOS 400D wraz z obiektywem Canon EF-S 55-250 IS.

Podczas fotografowania księżyca nocą problemy sprawia ustawienie poprawnej ekspozycji. Jeśli ustawisz aparat w jakiś z trybów automatycznych, skierujesz go w stronę księżyca i zrobisz zdjęcie to zamiast wyraźnego zdjęcia księżyca zobaczysz rozmazaną białą plamę. Aby uwiecznić detale księżyca musisz ręcznie ustawić aparat, tak aby jednocześnie nie prześwietlić zdjęcia, oraz nie pozostawić go niedoświetlonego... Można wykorzystać metodę prób i błędów, ale dużo szybciej i łatwiej będzie wejść na stronę adidap z kalkulatorem obliczającym za nas parametry ustawienia aparatu. Teraz wystarczy wybrać wartość przysłony, czułość naszego aparatu/kliszy oraz fazę księżyca (jeśli zdjęcie robimy tego samego dnia to kliknąć przycisk 'use current moon phase'). Kalkulator wyliczy za nas jaką powinniśmy ustawić szybkość migawki.

Ale czy to wystarczy aby zrobić dobre zdjęcie tego typu? Nie!

Kolejna sprawa do ustawienie ostrości obiektywu naszego aparatu w nieskończoność. Nie jest to trudne jeśli mamy obiektyw z podziałką do ustawień ostrości w trybie ręcznym... jeśli nasz obiektyw nie ma takiej funkcji to zaczynają się schody... Najlepsze zdjęcia księżyca/nieba nocą otrzymamy robiąc je z dala od większych miast, oraz innych źródeł światła. Z tego powodu ustawienie ostrości przy pomocy autofocusa (AF) na obiekcie znajdującym się bardzo daleko od nas może się okazać niemożliwe. Dlatego w miarę możliwości jeszcze w dzień bierzemy aparat i korzystając z AF ostrzymy na obiekcie znajdującym się możliwie jak najdalej od nas. Wyłączamy na obiektywie AF i zabezpieczamy aparat przed jakimkolwiek poruszeniem... wiem że metoda wydaje się być trudna i ryzykowna, ale na dzień dzisiejszy nie mam innego pomysłu na ustawienie aparatu bez podziałki ostrości w niemal całkowitej ciemności. Jeśli masz jakiś pomysł/patent na to to napisz to w komentarzu pod tym postem.

UPDATE
Okazało się że jest ciekawy pomysł na ostrzenie w nieskończoność (patrzcie na pierwszy komentarz pod tym postem). Czy działa? Nie sprawdzałem samemu, ale przy najbliższej okazji spróbuję tej metody.
UPDATE


Dwa problemy rozwiązane, ale czy to wystarczy na dobre zdjęcie? Nie!

Pojawia się kolejny kłopot. Aby wykonać dobre zdjęcie księżyca potrzebny jest solidny (stabilny) statyw oraz wężyk spustowy. Taki zestaw powinien zminimalizować drgania aparatu podczas robienia zdjęć. Konieczne jest także włączenie w aparacie funkcji (jeśli posiada) 'Mirror Lockup', często oznaczanej skrótem MLU. Oczywiście podczas bardzo wietrznej pogody nawet solidny statyw nic nie da, przydało by się jeszcze miejsce osłonięte przed wiatrem.

Czy to już wszystko? W sumie można by poprzestać na powyższych radach (chyba niczego nie przeoczyłem ;) ) ale warto dodać kilka słów. Problem z którym często się spotkamy to kwestia rosy osadzającej się na soczewce obiektywu... jak temu zapobiec? Najłatwiej byłoby skierować mały wiatraczek tak aby owiewał przednią soczewkę obiektywu. Jego moc powinna być bardzo mała, bo taki powiew może wprowadzać obiektyw w drgania których tak bardzo chcemy uniknąć. Innym sposobem na pozbycie się rosy z obiektywu jest zastosowanie odpowiedniego urządzenia do podgrzewania. Ja zbudowałem sobie takie urządzenie (opis tutaj), i z jego działania jestem zadowolony.

Najlepsze zdjęcia księżyca uzyskuje się w chłodne, bezchmurne dni gdy jest on wysoko nad horyzontem (dużo mniejsze zniekształcenia powietrza). Najlepiej gdy fotografuje się go z jakiegoś wzgórza/góry z dala od miejskich świateł, które zawsze pozostawiają poświatę na niebie wprowadzając zniekształcenia obrazu. Warto spróbować wykonać HDR zdjęcia księżyca.

piątek, 11 kwietnia 2008

Podgrzewacz obiektywu

Obiektyw zaparował? Nigdy więcej!



Jakiś czas temu próbowałem porobić nocne zdjęcia podczas 'deszczu meteorów' - no i pojawił się problem - po kilkunastu minutach fotografowania, dzięki wilgotnemu powietrzu zaparowało mi szkło obiektywu... i dlatego cała reszta zdjęć była do kitu (bo oczywiście zjawisko zauważyłem dopiero jak pakowałem sprzęt do auta).

Przeszukiwałem sieć, no i znalazłem dwie metody na rozwiązanie problemu:

  • wiatraczek skierowany na obiektyw,

  • podgrzewanie obiektywu (ponoć astronomowie to wymyślili)




Wiatraczek nie dość że mógłby być widoczny gdybym źle go zamontował, to zamontowany na statywie na pewno wprowadzałby drgania, a to jest efekt bardzo niewskazany podczas stosowanego nocą dłuższego naświetlania.


Pozostała druga opcja. Postanowiłem sam sobie zbudować podgrzewacz do obiektywu. Było to prostsze niż przypuszczałem.


Potrzebne:


  • taśma gumowa (taki elastyczny pasek materiału z gumą stosowany przez tapicerów/krawcowe)

  • rzep

  • coś do cięcia (np. nóż)

  • 12 oporników 2ohm@5W

  • wtyczka zasilania dostosowana do baterii/źródła zasilania - w moim przypadku wtyk do zapalniczki samochodowej

  • kabel do zasilania

  • krótkie kabelki

  • klej silikonowy

  • igła, nitka, lutownica, cyna i topik



Jak to działa?



Podgrzewacz to nic innego jak 12 oporników połączonych szeregowo zasilanych z gniazda zapalniczki w samochodzie (zwykle ustawiam statyw na dachu lub w pobliżu auta, więc po co targać baterie itp gadżety skoro można skorzystać z akumulatora?). Przy instalacji samochodowej 12V oporniki oddają 6W w postaci ciepła (moc jest wprost proporcjonalna do kwadratu napięcia). Według mnie to wystarczająca moc, nawet czasem może być to za dużo - dlatego zalecam zainstalowanie sobie dodatkowego przełącznika aby móc włączać/wyłączać sobie raz na jakiś czas podgrzewacz (zależnie od temperatury otoczenia, wiatru itp może nagrzewać się dłużej itd).

Uważam że dobrym pomysłem jest owinięcie powierzchni styku obiektywu z podgrzewaczem jakąś miękką tkaniną.

Jak zbudować?



Zapraszam na film:



Komentarze/głosy mile widziane.

poniedziałek, 7 kwietnia 2008

High Speed Photography...

High Speed Photography... brzmi obco? Nie szkodzi. Termin jest dość popularny w angielskojęzycznej części internetu. O co w tym chodzi? O uchwycenie szczególnego momentu... Jakiego? W jaki sposób?

Na pierwsze pytanie istnieje nieskończenie wiele odpowiedzi, dlatego postaram się opisać metody na uchwycenie tego ułamka sekundy.

Najczęściej wykorzystuje się zewnętrzne wyzwalacze lamp (czasem też samego aparatu, ale rzadziej), mogą to być wyzwalacze optyczne, dźwiękowe (zaraz napiszę jak taki wykonać!), ręczne (tzw kable spustowe)...

Optyczne: za pomocą przerwania wiązki pomiędzy nadajnikiem i odbiornikiem podzczerwieni lub wiązki lasera. Aby wykonać samodzielnie taki wyzwalacz trzeba mieć już jakąś tam wiedzę z zakresu elektroniki, na początek postaram się opisać coś dużo prostszego a dającego nie mniej satysfakcji, czyli:

Dźwiękowe: dźwięk o wyższym natężeniu dochodzi do mikrofonu wyzwalacza, a ten wyzwala błysk flesza. Układy elektroniczne tego typu mogą różnić się stopniem skomplikowania i funkcjonalnością. Ja pokażę najprostszy z nich. Jeśli potrafisz lutować (lub potrafi np Twój tata/chłopak/brat/wujek) to niebawem możesz stać się posiadaczem prostego wyzwalacza dźwiękowego.

Nie gwarantuję że nie popsujesz sobie czegoś budując ten wyzwalacz. Mój działa tak jak trzeba, ale nie wiem co może się stać jeśli coś źle podłączysz. Nie miej do mnie pretensji jeśli coś u Ciebie się popsuło lub nie działa. Po kliknięciu w miniaturkę zdęcia zostaniesz przekierowany na stronę z większą fotką. Po najechaniu kursorem na fotkę pojawią się moje objaśnienia.



Co będzie potrzebne:
1. tyrystor BT169D,
2. przedwzmacniacz (niby skomplikowane, ale nie do końca),
3. kabel dwu żyłowy (kilka metrów zależnie od wyobraźni/potrzeb),
4. mikrofon (sam element elektroniczny), może być nawet taki do komputera,
5. element pozwalający podłączyć wyzwalacz z zewnętrznym flaszem, lub lampą błyskową (może być to kabel z wtyczką PC, z wtyczką mini jack, lub z stopką do flesza),
6. gniazdo do baterii 9V,
7. bateria 9V,

Elementy nr 1, 3, 4, 6, 7 łatwo dostać w sklepie elektronicznym, można też zapytać o pkt5. W sumie cena tych elementów powinna wyjść poniżej 20zł.

Czas na przedwzmaczniacz :> Zamiast tego układu możesz użyć kaseciaka który pozwala odsłuchiwać nagrywany dźwięk w słuchawkach. Ja specjalnie kupiłem przez allegro 'wzmacniacz mikrofonowy do CB' za 10zł. Strona z podobnymi elementami jest tutaj, aby szybciej znaleźć szukaną część można wybrać sortowanie w kolejności od najtańszych.

Teraz przydałoby się to wszystko połączyć:
- kabel (najlepiej dość długi odcinek, później napiszę dlaczego) + mikrofon,
- kabel z mikrofonem + przedwzmacniacz,
- przedwzmacniacz + gniazdo baterii 9V,
- przedwzmacniacz + tyrystor BT169D,
- tyrystor BT169D z kablem do wyzwalania flesza (u mnie podłączyłem go przez wtyczkę mini jack z nadajnikiem wyzwalacza radiowego moich fleszy),
- podłączyć baterię ;)


Jak z tego korzystać:
1. Zaciemniamy pomieszczenie, ustawiamy aparat nas statywie w trybie Bulb/M,
2. Zaczynamy naświetlanie (ja używam wężyka spustowego),
3. Wyzwalamy flesz (np uderzając w coś młotkiem),
4. Kończymy naświetlanie,

Czy da się tym sterować? Tak, poprzez zmienianie miejsca w którym ustawimy mikrofon. Im bardziej oddalimy mikrofon od źródła dźwięku tym większe będzie opuźnienie wyzwolenia flesza.

poniedziałek, 31 marca 2008

Owoce wpadające do wody...


Witam!

Postanowiłem zacząć pisać tego bloga w ojczystym języku, od tej pory wszystko będzie po polsku... dlaczego? Znacznie szybciej mi to idzie i chyba mniej błędów popełniam ;)

Zapewne wielu z was widziało fotki owoców wpadających do wody... zastanawialiście się jak robić takie zdjęcia? Nie jest to aż tak trudne jakby się wydawało. Przedstawię wam sposób w jaki powstały moje fotki.



Co jest potrzebne:
- akwarium (z doświadczenia wiem że im większe tym lepsze),
- woda ;),
- zbierak do szyb,
- ekrany (u mnie czarna tektura),
- odpowiednie oświetlenie (u mnie lampy błyskowe: 2x nikon sb25 i 1x nikon sb24),
- wężyk spustowy,
- kalka techniczna,
- wyzwalacz lamp do aparatu (u mnie rt-04),
- zaciemnione pomieszczenie (im bardziej tym lepiej),
- statyw,

Jak to wszystko ustawić?

Aparat na statywie, tryb manualny (M), czułość (ze względu na szumy) ISO100, wyzwalanie z wężyka spustowego. Przed rozpoczęciem zdjęć umieszczamy dobrze oświetlony przedmiot w miejscu w którym owoce będą wpadać do wody. Kadrujemy, korzystając z autofokusa wyostrzamy na wcześniej umieszczonym przedmiocie. Wyłączamy autofokus, stabilizacja też nie będzie nam potrzebna. Wszystkie parametry ustawienia aparatu i lamp dobieramy eksperymentując. Wszystko zależy od wielkości akwarium, warunków zewnętrznych, użytej kalki itd.

Po wyłączeniu światła, korzystając z wężyka spustowego staramy się wyzwolić w momencie w którym owoc wpada do wody. Po każdym zdjęciu, najczęściej szyby akwarium będą zachlapane, dlatego bierzemy zbierak do szyb i usuwamy strugi wody. Robimy kolejne zdjęcia.

Moje ustawienia do zdjęć na czarnym tle (warto trochę poeksperymentować):

- dwie lampy nikon sb25 po obydwu stronach akwarium, ustawione na 1/8 mocy i 24mm zoom,
- kalka techniczna oddzielająca lampy od bocznych ścianek akwarium,
- czarne arkusze tektury graniczące z kadrem (tak aby nie były zarejestrowane przez aparat) po obydwu stronach akwarium (przód i tył, jak najmniej światła ma wydostać się poza akwarium),
- dwa metry za akwarium czarny ekran,
- Canon EFS55-250IS,
- Canon EOS400d: /f11, 1/200s, ISO100, IS off, AF off, RAW, Tryb: Manual,

Moje ustawienia do zdjęć na białym tle:

- dwie lampy nikon sb25 po obydwu stronach akwarium, ustawione na 1/8 mocy i 24mm zoom,
- metr za akwarium softbox z lampą sb24 ustawioną na 1/4mocy i 24mm zoom,
- kalka techniczna oddzielająca lampy od bocznych ścianek akwarium,
- czarne arkusze tektury graniczące z kadrem (tak aby nie były zarejestrowane przez aparat) po obydwu stronach akwarium (przód i tył).
- Canon EFS55-250IS,
- Canon EOS400d: /f13, 1/200s, ISO100, IS off, AF off, RAW, Tryb: Manual,



Wiem że opisy mogą wydawać się trudne do zrozumienia, dlatego dodałem obrazek z objaśnieniami, fotka z mojej starej komórki, zatem nie wytykajcie mi jakości. Mimo że nie ma wartości estetycznych to chyba edukacyjne jakieś są. Po kliknięciu na fotkę powinna otworzyć się strona flickr. Po najechaniu kursorem na obrazek powinny wyświetlić się moje notki. Jeśli znalazłeś(aś) jakiś błąd to napisz mi o nim!

niedziela, 16 marca 2008

Sprzedawanie zdjęć w sieci - Banki zdjęć



Wstęp

Twoje zdjęcia są warte pieniędzy. Szybko zrozumiesz, że w epoce internetu, z pomocą internetowych agencji fotograficznych, zarabianie na zdjęciach jest prostsze niż kiedykolwiek.


W tym artykule podzielę się wskazówkami, z nadzieją że zauważysz swój potencjał. Wątpię że zostaniesz milionerem sprzedając zdjęcia, ale możesz spokojnie odzyskać pieniądze wydane na swój sprzęt fotograficzny, i raz na jakiś czas kupić za sprzedane zdjęcia nowe gadżety, raz wykonana praca będzie owocowała pasywnym przychodem w nieskończoność.

Jak dużo można zarobić?

Dowody? No tak zawsze możesz pomyśleć że to ściema :) To całkiem naturalne, sprawdź profile z linków (przykładowe profile fotografów z dość przyzwoitymi galeriami, wybrałem istock, ponieważ pozwala anonimowym użytkownikom przeglądać statystyki sprzedaży):


  • Lisegagne Członek od 2003, 5101 zdjęć, 540810 ściągnięć (w czasie pisania tego artykułu, liczba ciągle wzrasta, w każdym z przykładów!)

  • Mammamaart Członek od od 2003, 784 zdjęć, 137115 ściągnięć

  • Duncan1890 Członek od 2002, 2425 zdjęć, 130690 ściągnięć



Powyższe linki chyba jasno dowodzą, iż zbudowanie dużego portfolio przyniosło im całkiem duże pieniądze. Co więcej - zdjęcia te będą zarabiały na nich jeszcze przez wiele lat. Ile ściągnięć będą mieli za 10, 20 lat? Możesz stwierdzić że to nie jest tak dużo pieniędzy... ale to są jedynie profile z istock, nikt nie zabraniał im wysyłać zdjęć do innych serwisów (lista paru innych na końcu artykułu). Generalnie, im więcej dobrych zdjęć zamieścisz w swoich galeriach tym więcej na tym zarobisz. Czas który poświęcisz na zrobienie zdjęcia, jego edycję oraz dobranie słów kluczowych to długoterminowa inwestycja. Inwestujesz tylko swój czas, gdyż za wysyłanie zdjęć banki zdjęć nie biorą od Ciebie pieniędzy (jedyny zysk jaki mają to procent od zdjęcia sprzedanego za ich pośrednictwem).

Jak to działa?

Agencje fotograficzne (stock photography/fotografia komercyjna) reprezentują fotografów i sprzedają ich zdjęcia 'przydatne' artystom, gazetom, agencjom reklamowym, webmasterom. Jedna z dominujących odmian dystrybucji fotografii użytkowej nazywana jest 'microstock'. Dlaczego micro? Ponieważ pozwala kupującemu na używanie zdjęć przy bardzo niskich kosztach - zwykle około 1 USD. Tego typu agencje ograniczają zakres użycia kupowanego zdjęcia. Interfejs jest zrealizowany przez stronę www pozwalającą fotografowi szybko wysłać, a kupcowi łatwo znaleźć i ściągnąć pożądaną fotografię. Agencje stockowe mają też swoją politykę jakościową.

Wybieranie zdjęć

Gdy wybierasz zdjęcia ze swojego portfolio, rozważ najważniejszy warunek: czy Twoje zdjęcie ma wartość ilustracyjną/koncepcyjną którą mógłby potrzebować kupujący? Dla przykładu, zdjęcie biznesmena w garniturze wspinającego się w górach będzie sprzedawało dużo lepiej niż zdjęcie makro komara. Zdjęcie kobiety trzymającej dysk w jednej ręce a w drugiej plik banknotów będzie częściej ściągane niż zdjęcie hipopotama goniącego misia koala ;). I nie będzie to wynikało z różnicy w jakości zdjęć. Agencje fotograficzne szukają zdjęć które będą poszukiwane przez kupujących.

Przygotowanie zdjęcia

Zanim wyślesz swoje zdjęcie do agencji fotograficznej, musisz się upewnić że zdjęcie spełnia następujące przesłanki:

  • Zdjęcie powinno być wysłane w formacie JPEG z minimalną kompresją (niektóre agencje pozwalają także na wysyłanie zdjęć w innych formatach)

  • Większość z agencji wymaga aby zdjęcie było wysłane w swojej oryginalnej rozdzielczości - nie skaluj go.

  • Osoba wybierająca zdjęcia zwraca uwagę na jakość wysłanych zdjęć i nawet minimalne wady takie jak szum zwykle będą dyskwalifikowały zdjęcie. Obejrzyj swoje zdjęcie w 100% powiększeniu i sprawdź czy nie jest mocno zaszumione, jeśli tak to możesz spróbować poprawić przy pomocy narzędzi takich jakNoise Ninja lub NeatImage


  • Zdjęcie nie może zawierać żadnego materiału chronionego prawem autorskim lub znakami firmowymi. Dotyczy to naklejek na butelkach, T-shirt'ów z logami, oraz wielu innych produktów chronionych prawami autorskimi. Usuwaj loga przy pomocy programu do edycji, np. Photoshopa.



Model Release

Każde zdjęcie zawierające osoby które można zidentyfikować powinno mieć załączony formularz 'model release'- zgodę fotografowanej osoby na późniejsze wykorzystanie zdjęcia przez fotografa. Jeśli fotografujesz siebie, dołącz 'model release' podpisany przez siebie. Dla przykładu wzory 'model release' z ShutterStock, z dreamstmie's, tutaj kilka uniwersalnych formularzy model Model Release w sieci. Formularz taki trzeba wydrukować, ręcznie wypełnić, zeskanować/zrobić zdjęcie i przesłać do agencji (agencje mają różne systemy zarządzania MR, dlatego nie będę się w temacie rozpisywał).

Wysyłając zdjęcia do kilku agencji jednocześnie możesz spotkać się z pewnym problemem. Agencje mogą czepiać się treści podpinanego formularza model release - wiąże się to z czekaniem, nerwami, oraz przeszukiwaniem internetu w celu odnalezienia uniwersalnego MR. Ja po kilku nieudanych próbach w końcu znalazłem jeden wzór akceptowalny przez wszystkie polecone niżej serwisy. Jak się okazało, formularze oferowane przez dreamstime spełniają wszystkie wymogi. W celu oszczędzenia drukarki wyciąłem niepotrzebne grafiki z mr dreamstime'a. Pliki gotowe do druku można pobrać poniżej.


Wybór słów kluczowych

Jeśli nie wypozycjonujesz odpowiednio swoich zdjęć odpowiednimi słowami kluczowymi, nigdy nie będziesz dobrze widoczny w bankach zdjęć. Pamiętaj że konkurujesz często z 2,000,000 (tak więcej niż milionem) zdjęć i ok 25,000 nowymi zdjęciami tygodniowo.

Słowa kluczowe możesz dodawać poprzez stronę agencji lub podczas obróbki w programie graficznym, np. Adobe Photoshop. Zdecydowanie polecam tą drugą opcję, ponieważ jeśli chcesz wysyłać zdjęcia do kilku serwisów całą czynność wykonujesz tylko raz. Zatem aby dodać słowa kluczowe w photoshopie w menu wybierz plik - file info - keywords i dodaj swoje słowa kluczowe. Słowa które dodałeś będą załączone do zdjęcia w standardzie zwanym IPTC - wszystkie agencje potrafią odczytać słowa kluczowe zapisane w tym formacie - oszczędzisz naprawdę sporo czasu.

Sugeruję abyś poświęcił możliwie dużo uwagi doborowi słów kluczowych. Jeśli masz dobre zdjęcia, przydatne dla wielu kupujących, dobre słowa kluczowe pozwolą dotrzeć do większej ilości klientów. Więc jak dobierać słowa kluczowe? Najłwatwiej przeglądać podobne zdjęcia i zobaczyć z jakimi słowami kluczowymi zostały dodane. Możesz także użyć słownika aby znaleźć synonimy. Pamiętaj aby dodawać adekwatne słowa kluczowe, gdyż dodawanie niepoprawnych słów kluczowych może zdyskwalifikować zdjęcie na etapie weryfikacji, lub w dużo bardziej drastycznych przypadkach zawieszeniem konta w danym banku zdjęć. Podam teraz kilka przykładów wyboru słów kluczowych (pod każdym zdjęciem w ramce są słowa kluczowe które uznałem za odpowiednie do danej fotografii):

micro stock tips 01


anchor, ball, bauble, blue, bulb, catch, celebration, cheat, christmas, classic, concept, corruption, danger, december, decoration, false, fishing, fraud, gift, glass, hanging, hook, lie, line, ornament, ornamental, over, pitfall, snare, swindle, swindler, theft, trap, unique, white, winter



Kolejny przykład:



przykład nr 2


addict, addicted, addiction, addictive, ash, background, cancer, cigar, cigarette, close, closeup, consider, green, habit, health, macro, nicotine, problem, quit, routine, smoke, smoker, smoking, tobacco, tobacco, weed



I jeszcze jeden:


alt="przykład nr 3" title="Kolejna fotka">



agriculture, beautiful, beauty, bright, close-up, color, energy, farm, field, flower, formal, garden, growth, head, image, life, macro, medicine, nature, non-urban, object, outdoors, petal, plant, pollen, pollination, season, seed, shiny, spring, stem, summer, sun, sunflower, vegetable, yellow, farina, extreme, macro, extreeme, ultra, water, drop, waterdrop


Wypłata

Jak już nazbierało się trochę pieniędzy, wypadałoby je odebrać - zwykle można wypłacać pieniądze po osiągnięciu zysków z zakresu 75$-100$. Możesz wybrać jedną z kilku form płatności, najpopularniejsze metody to PayPal i czek.

Polecane banki zdjęć (agencje pozwalające na zakup/sprzedaż fotografii)



Jest wiele agencji, niektóre są lepsze. Jako, iż większość kontraktów nie jest ekskluzywna polecam zamieszczać te same zdjęcia w kilku serwisach w celu dotarcia do jak najszerszej grupy odbiorców. Oto najpopularniejsze serwisy w branży microstock:

iStockPhoto - Bardzo duża agencja fotograficzna. Płacą od 20% do 40%, ale zdjęcia sprzedawane są nawet za 12$ więc zyski mogą przewyższyć Twoje oczekiwania. Tutaj także brane jest pod uwagę doświadczenie fotografa - im więcej doświadczenia (sprzedaży, zdjęć w galerii) tym większy procent możemy zarobić. iStockPhoto generuje około 50% sprzedaży fotografii licencjonowanych jako 'royalty free' na rynku USA.

ShutterStock - Jest to wiodąca agencja fotograficzna - drugi gigant. Mają kilka ciekawych mechanizmów zachęcających partnerów płacących za zdjęcia do wielu ściągnięć, np kupując abonament mają prawo do ściągnięcia 25 zdjęć dziennie za darmo - zachęca to do ściągania i na pewno pozwala zwiększyć ilośc klientów ściągających Twoje zdjęcia. Strona jest wysoko rekomendowana, bardzo przyjazny interface, zdjęcia można uploadowac przez FTP lub www a czas weryfikacji to maksymalnie 2 dni. Niestety nie ma róży bez kolców - serwis ten podobnie jak iStockPhoto ma wysokie wymagania odnośnie jakości przyjmowanych zdjęć, jeśli uda Ci się im sprostać masz szanse na bardzo duże zyski, gdyż jest to kolejny gigant na rynku światowym.

BigStockPhoto - Świetny serwis dla fotografów, płacą 50centów lub 1$ od ściągniętego zdjęcia, czas oczekiwania na akceptację zdjęcia to zwykle 3dni, pozwalają dodawać zdjęcia przy pomocy FTP, a odbierać pieniądze gdy uzbiera się jedynie 30$.

Fotolia - Fotolia to wschodząca gwiazda na rynku agencji fotografii. Zwykle płacą więcej niż 50% z pieniędzy jakie uzyskają ze sprzedaży, oraz pozwalają ustawić własną cenę zdjęcia. Są jedną agencji z najszybciej weryfikujących zdjęcia. Kolejną miłą niespodzianką jaką oferuje fotolia jest możliwość wypłaty pieniędzy już po uzbieraniu się 2$.

DreamsTime - Trochę mniej znana strona, ale ciągle popularna wśród klientów. Cena za zdjęcie to 1lub 2$ z czego fotograf dostaje 50%. Tutaj także przejrzysty interfejs, możliwość dodawania fotografii poprzez FTP, czas weryfikacji dwa-trzy dni. Ciekawą opcją jest możliwość sprzedaży fotografii z prawami autorskimi (ostatnio głośno było o sprzedaży róży za blisko 5000$).

123rf.com - jest to dość świeża agencja, mimo to można uzyskać całkiem niezłe wyniki - płacą 50% od każdej sprzedaży. Mają niezbyt wysokie wymagania odnośnie przyjmowanych zdjęć - dobry serwis dla osób które dopiero zaczynają - łatwo szybko zbudować dość spore portfolio.


StockXpert - Całkiem dobry serwis, płacą 50% ze sprzedaży zdjęcia, całkiem przyjemny interfejs, bardzo szybka weryfikacja zdjęć (ostatnio mieli jakieś problemy, stąd opóźnienia. Ostatnio niemiłosiernie zawyżają wymagania odnośnie fotek (nawet bardziej niż shutterstock czy istockphoto)...

FeaturePics - świetna agencja, pozwalają Tobie ustawić cenę zdjęcia.

Crestock - nie jest to gigant, szczerze mówiąc dowiedziałem się o nim nie dawno i współpracuję od około miesiąca więc zbyt wiele nie jestem w stanie napisać. Bardzo łatwy proces dodawania fotografii (szybko to wszystko idzie!), niezbyt rygorystyczne wymagania, wypłata od 50$. Ludzie odwiedzają ten microstock, o czym świadczy kilka sprzedaży fotek z mojej kolekcji.

Słabe banki zdjęć



Przez jakiś czas też polecałem poniższe agencje, wierzyłem w ich potencjał rozwojowy. Niestety teraz widzę że się przeliczyłem i wydaje mi się że nie potrafią dotrzymać tempa nadawanego przez resztę serwisów. Według mnie szkoda czasu na przesyłanie do nich swoich fotografii.

CanStockPhoto - płacą 50% od zdjęcia, mają narzędzie pomagające w zwiększeniu słów kluczowych i automatycznemu dodaniu do odpowiednich kategorii.

LuckyOliver - Istnieje na rynku już jakiś czas, mimo to są nadal niezbyt wielką agencją - z dobrymi zdjęciami możesz zostać zauważony.
Mają naprawdę świeży interfejs z którego korzystanie to czysta przyjemność (web 2.0). Płacą już od 30% zależnie od ilości zdjęć w galerii i ogólnej ilości ściągnięć(te 30% to 0.3$ do 6$ zależnie od rozmiaru zdjęcia).
Ostatnio podali informację że zamykają serwis. Jak widać ciężko utrzymać tempo nadawane przez inne banki zdjęć.


MicroStockphoto

Spodobało się? Zagłosuj!StumbleUpon Toolbar