poniedziałek, 8 czerwca 2009

Samorobny obiektyw typu Tilt Shift? Część pierwsza.

Jakiś czas temu przestałem pisać - czasu zawsze za mało, a dzień nie chciał trwać dłużej, musiałem dokonywać wyboru na co poświęcać swój wolny czas (nauka/fotografowanie/znajomi/itp/blog). Uczelni nie miałem zamiaru zawalić, zaniedbywać swojego hobby także - w końcu padło na blog.


Job Site after a Rain
Originally uploaded by smaedli
Na szczęście sesja już za mną, mogę poświęcić kilka godzin w miesiącu na pisanie postów, oraz... majsterkowanie. Tym razem będzie trochę nietypowo - z początku planowałem napisać ten post w momencie gdy skończę już prace nad projektem. Czy rozwiązania jakie wymyślę okażą się najlepsze? Niekoniecznie musi tak być... dlatego postanowiłem zbudować i zaprojektować obiektyw (mocowanie) typu Tilt Shift razem z wami - dlatego czekam na wszelkie sugestie i pomysły w komentarzach.

Od czego by tu zacząć? Widziałem już kilka projektów DIY obiektywów tego typu (w sumie to bardziej mocowań typu 'lens baby' ale to szczegół), ale były jakieś takie... niedopracowane? Zbudujmy coś prostego, jednocześnie dobrego RAZEM.

Trochę teorii - czym jest obiektyw TS? Obiektyw typu Tilt-Shift pozwala przesunąć, przekrzywić oś optyczną i dzięki temu zmienić perspektywę zdjęcia (na końcu odnośnik do wyczerpującego artykułu w wikipedii).

Oryginalny obiektyw tego typu od producenta takiego jak Canon, czy Nikon kosztuje dużo, aby uzyskać efekt TS można wykorzystać program graficzny (ale kto by czerpał z czegoś takiego przyjemność?), lub zbudować go sobie samemu. Jak to zrobić? Wystarczy przez odpowiednie, ruchome/nastawne mocowanie podłączyć do posiadanego korpusu obiektyw większego formatu niż przez nas posiadany. Ja do swojego projektu wykorzystam obiektyw średnioformatowy Mamiya Sekor C 80mm (podłączę go do Canona 400d).

Dlaczego projekty które jak na razie znalazłem w sieci nie podobają mi się:

  • Nie można zablokować pozycji obiektywu - wszystkie mocowania są całkowicie elastyczne, bez możliwości przyblokowania pozycji, odpadają długie czasy naświetlania, HDR, timelapse, ponadto podczas robienia zdjęcia obie ręce są cały czas zajęte trzymaniem aparatu z obiektywem.

  • Mocowania są 'luźne' - projekty jakie widziałem w sieci w wielkim przybliżeniu polegały na wykorzystaniu jakichś przegubów (zwykle gumowych, np. odpowiednio przerobionej gumy z 'kaczki' służącej do przepychania zapchanych rur). Co jest złego w tym mocowaniu? W sumie to samo co w powyższym - elastyczność, brak możliwości pewnego przyblokowania. Dopóki robimy zdjęcia, aparat jest pod nadzorem, wyjęty z plecaka/torby/pokrowca to wszystko jest ok. Gdy przestajemy robić zdjęcia lub coś zmieniamy musimy BARDZO zwracać uwagę na dyndający na gumowym przegubie obiektyw. Można za każdym razem odkręcać od korpusu i chować, ale wtedy wszelkiego rodzaju kurz, wilgoć itp będą dostawać się do naszego korpusu w nadmiernych ilościach - tego chyba nikt nie lubi. Nie dość że coś się może oderwać w mocowaniu i [i obiektyw upada na beton nadając się tylko na śmietnik], to dodatkowo istnieje szansa że zwisający obiektyw jakoś niefortunnie odbije w oryginalne mocowanie lub wnętrze korpusu - może okazać się że nasza zabawa w majsterkowiczów pociągnie za sobą wysokie koszty naprawy (wiadomo, lustrzanki to raczej delikatne, kosztowne narzędzia/zabawki).



Jak rozwiązać dwa powyższe problemy? Może masz jakiś konkretny pomysł na zabezpieczenie mocowania obiektywu na czas transportu (bezpieczne zapakowanie do torby, lub bezstresowe przewieszenie aparatu na przeznaczonym do niego pasku)? Jak zrealizować blokadę ustawień, lub ulepszenia konstrukcyjne (patrząc na projekty z poniższych linków)?

Ja wstępnie rozważałem zbudowanie mechanizmu podobnego do mieszka w celu blokowania ustawień, oraz klipsów mających 'usztywnić' konstrukcję na czas transportu... jak to wygląda? Na razie jeszcze nie dodam rysunków/zdjęć moich pomysłów konstrukcyjnych (bo najzwyczajniej ich jeszcze nie zrobiłem)... czekam na wasze sugestie - bo bardzo możliwe że wymyślicie coś lepszego.

Załóżmy że na początku dysponujemy obiektywem średniego formatu, lustrzanką cyfrową, oraz ograniczonymi możliwościami warsztatowymi (podstawowe tanie narzędzia które posiada każdy majsterkowicz: imadło, wiertarka, kombinerki, gwintowniki, noże, śrubokręty itp). Oczywiście gdy trzeba to zawsze można skoczyć do sklepu z narzędziami lub materiałami, ale nie przesadzajmy z inwestowaniem w tokarki i prasy ;-)


DIY Tilt & Shift Lens
Originally uploaded by Jan Christian
Myślę że pomysł z zastosowaniem gumowego przegubu jest całkiem niezły, na pewno jeśli szczelnie wykonamy podłączenie do korpusu (np przerobionego dekielka) oraz samego obiektywu będzie on wodoodporny oraz trwały. Guma w normalnych warunkach chyba nie prędko się wykruszy (czyli odpadają syfy na matrycy z mechacącego się mieszka materiałowego - a taki projekt gdzieś widziałem). Jak zdobyć taki gumowy przegub? Czy faktycznie kaczka do przepychania rur będzie najlepszym źródłem/rozwiązaniem? Może dobrym pomysłem będzie przyczepienie przegubu gumowego opaską zaciskową do obiektywu i dodatkowe podklejenie? Może znasz jakiś dobry, mocny, nie kruszący się klej do gumy? Jak ulepszyć mocowanie przegubu do przerobionej zaślepki (a może istnieje lepsze, stosunkowo tanie rozwiązanie inne niż przerobiona zaślepka - np przejściówka EOS->M42 + pierścień pośredni M42)?

Może budowałeś już obiektyw tego typu i podzielisz się z nami swoimi doświadczeniami? Może są jeszcze jakieś wyzwania konstrukcyjne które przeoczyłem pisząc powyższy tekst?

Ciekawsze projekty znalezione do tej pory w sieci (kolejność losowa):
1. Lens Baby zrobione z obiektywu Bronica
2. Wątek na flickr
3. Artykuł na CreativePro
4. Informacje z wikipedii

Jak widać pytań oraz niewiadomych jest całkiem sporo, dlatego czekam na wasze komentarze!

cdn. ;-)

13 komentarzy:

  1. Mnie najbardziej podoba się nie trickowo-makietowe użycie T-S, ale fotografia architektury bez zapadających się do siebie pionów. Bardzo jestem ciekaw rezultatów, i myślę, że jeśli wyjdzie to pozytywnie, to powinieneś założyć manufakturę hand-made'ów (vide wcześniejsze propozycje robótek ręcznych).
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. taki link w temacie: http://www.superfoto.pl/static.php/expert/articles/2009-02-16_creativeCameraLens

    OdpowiedzUsuń
  3. @Iwona - Nie bardzo widzi mi się pomysł z podanego przez Ciebie odnośnika - w konstrukcjach tego typu zdecydowanie odradza się stosowanie obiektywów tego samego formatu... 50mm f1.8 zupełnie się do tego projektu nie nadaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja zakupiłem swego czasu adapter shift od arax photo i działa ok, z tym, że mają tylko shift lub tylko tilt.

    Należy projekt zacząć od wyboru szkieł (jak zwykle:). Z wiadomych powodów interesują nas szkiełka ze średniego formatu lub dużego (opcjonalnie szkła pełnoklatkowe jeżeli mamy puszke APS-C). Z tego co się orientowałem to rewelacyjnym szkiełkiem jest 30mm pentax 645, względnie szkła zeiss od pentacona six. Jest w tym wszystkim jednak spora wada, czyli brak szerokiego kąta. To niestety na dzień dzisiejszy jest chyba nie do przeskoczenia, opcjonlnie można stosować trik ze sklejaniem klatek w ps, jednakże odpowiednika powiedzmy 24mm zmontować się nie da. Dlatego też takie obiektywy od Canona czy Nikona są tak drogie... po prostu brak konkurencji. Czekam na rozwój sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm no Robecie sama go uzywalam i nie zdjecia wychodza swietne ale potrzeba troche wprawy zeby opanowac ta konstrukcje. swoja droga pomysl od jednego z wykladowcow ITFu w Opawie

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, tak przygladam sie temu wszystkiemu z zainteresowaniem bo juz sam kiedys zaciekawielem sie zdjeciami T-S jednak cena obiektywow mnie odstraszyla.. ;/ Narazie mam jeszcze sesje w porownaniu do Autora;P jednak takie moje poczatkowe pomysly/mysli:
    - mieszek od makro.. dosc niedrogi jezeli ktos chcialby kupic, prowadzenie przemieszczenia mozna podpatrzec.
    - do przymocowania nie mamy zbyt wielu punktow.. jak dla mnie to mejsce na mocowanie statywu albo jakies spawanie preta do reduktora M42.. (trudno dostac sama srube od statywu ale zozna kupic tani statyw i zabrac z glowicy)
    -nie mam pomyslu na regulacje jeszcze
    jedyne co mni w tym momencie jeszcze trzyma to obiektyw..Posiadam tylko zwykly 55mm.
    Zaczne cos myslec za tydzien jak bede mial wakacje;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się Ciągle przymierzam i zastanawiam, chyba spróbuję w miarę możliwości zbudować kilka różnych wersji mocowania i zobaczyć co mi najbardziej z tego wszystkiego będzie pasować. Pierwsza wersja jaką zrobię to sama guma bez żadnego mocowania (wersja dyndająca). Potem planuję zrobić takie 'sterowanie' jak w tanich lensbaby które można kupić w sieci... a potem tilt-shift - na samym końcu bo chcę to w miarę dobrze przemyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tak dzisiaj mysalem nad tym to ugiecie mozna zrobic na zawiasie od szafki. takim dosc szerokim. Jedna czesc mocowana do obiektywu a druga do M42 za pomoca wspornikow - kwadratowe rurki. W nie wlozyc glugie sroby. Tak samo mocowaie do dobietuwu. Kontrowanie pozycji na zasadzie nakretek. Wiem ze teraz moze trudno sobie to wyobrazic ale w wolnym czasie jeszcze przemysle to i zrobie rysunek. Najwiekszy problem to zlapac statecznosc tego do aparatu;/

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny pomysł! Nawet chyba zrozumiałem całą ideę. Jak będę w castoramie to na pewno postaram się znaleźć odpowiednie zawiasy :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej ;) i jak tam sie sprawy maja.. mi rpzez cały lipiec ywskakiwały co chwila jakies wyjazdy a teraz praktyki przez sierpien.. i cale moje plany zwiazane z zajeciami foto padły...
    Dzisiaj sobie tak pomyslalem ze ta statecznosc moznaby w łatwy sposob złapac poprzez przyspawanie tych kwadratowych rurek do tego adaptera M42 innej opcji chyba nie ma;/
    Jestem ciekaw czy sytuacja jakoś sie rozwineła i powstał z jeden projekt, przynajmniej jeśli chodzi o Roberta i jego plany.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety u mnie także projekt 'zamarzł'. Na dniach postaram się wznowić prace nad nim :>

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakies wizualne efekty pojawiły sie?? ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety, ciągle planuję wznowienie projektu, a czasu jakoś nie mogę znaleźć :-|

    OdpowiedzUsuń